Dariusz Szpakowski to niewątpliwie najbardziej legandarny polski komentator. I choć obecnie wzbudza skrajne emocje i opinie, to nikt nie ma wątpliwości, że jest integralną częścią polskiego sportu. W najbliższych tygodniach będzie komentował na żywo mecze mistrzostw świata. Niestety po raz ostatni.
Dariusz Szpakowski w tym roku skończył 71 lat. Karierę komentatora rozpoczął w 1976 roku. Najpierw w radiu, a potem w telewizji. Od czasów Jana Ciszewskiego jest najbardziej legandarnym polskim komentatorem.
Nadchodzące mistrzostwa świata w Katarze będą dla Dariusza Szpakowskim dwunastym tego typu turniejem. Sam zainteresowany zapowiedział, że po raz ostatni będzie komentował mundial.
– Mogę powiedzieć, że to jest mój ostatni mundial. Wprawdzie Ancelotti mówi, że jest jeszcze za młody na pracę z reprezentacją, ale ja tego o sobie nie powiem. Myślę, że to już jest taki czas i pora, żeby weszło młode, zdolne, utalentowane pokolenie, które da nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzi biało-czerwonych do sukcesu – powiedział Dariusz Szpakowski cytowany przez Meczyki.
Oczywiście nie oznacza to, że po mistrzostwach świata Dariusz Szpakowski przejdzie na emeryturę. Z pewnością jeszcze nie raz usłyszymy go na antenie TVP 1 i TVP Sport.
Opinie na temat Dariusza Szpakowskiego są zróżnicowane. Wiele osób zwraca uwagę na jego błędy, ale nie da się ukryć, że potrafi on w odpowiedni sposób oddać emocje meczu. Oczywiście bywały i różne momenty, jak np. Euro 2020. Wielokrotne błędy, ospały komentarz (duża w tym wina eksperta, którym był Andrzej Juskowiak), sprawiły, że był bardzo krytykowany i ostatecznie odebrano mu komentarz finału mistrzostw Europy.
Podczas MŚ 2022 na żywo Dariusz Szpakowski skomentuje na pewno cztery mecze fazy grupowej: Brazylia – Serbia, Hiszpania – Niemcy, Chorwacja – Belgia oraz Kamerun – Brazylia..